środa, 1 czerwca 2011

Granat i seledyn - pierwsze starcie


Witam w parne popołudnie, na orzeźwienie chciałabym Wam zaprezentować sukienkę, którą fotografowaliśmy w rześki poranek:) Tkanina, z której jest wykonana to dwutonowy, niebiesko-zielony len z wiskozą. Tak spodobało mi się to połączenie, że wstawki po bokach przeszyłam właśnie seledynową nitką, a z tyłu wstawiłam suwak w tym kolorze. Myślę, że za sprawą cięć po bokach taki krój wysmukla sylwetkę. W tym modelu nie zamontowałam kieszonek, ale ich brak rekompensuje mi stójka. Nie wiem dlaczego, ale czuje się tym seksowniej im mam mniejszy dekolt;)









A tak sukienka prezentuje się na manekinie:






 


A tutaj jeszcze ja przed garażem:)








2 komentarze:

  1. Bardzo fajny pomysł z tym kontrastowym zamkiem:)

    OdpowiedzUsuń
  2. dzięki longredthread i gratuluję wygrania konkursu Łucznika:)

    OdpowiedzUsuń