wtorek, 29 maja 2012

Sukienkofartuch - odc. 1


Brak mi czasu by realizować swoje pomysły-pojawiają się co i raz w głowie i więdną...dlatego cieszy mnie kiedy mogę szyć coś interesującego dla moich klientek. W najbliższych dniach powstanie sukienka inspirowana...fartuchem kuchennym;) Jeśli chodzi o krój to planuję wykorzystać konstrukcję na spódnicę z koła. W szytej przeze mnie sukience na dole będą trzy warstwy tkaniny prawdopodobnie przekładane czarnym tiulem. No i góra będzie inna - gładka, bez wiązania pod biustem. Zależało mi na tym by szyć z naturalnej tkaniny - jakiejś grubej bawełny. Niestety nie udało mi się znaleźć takowej. Mam za to bawełniany aksamit. Mam nadzieję, że będzie gruby i dość sztywny, ale to okaże się dopiero jak listonosz go dostarczy, bo zamawiałam na allegro.



Dlaczego doba ma tylko 24 godziny?i dlaczego człowiek musi spać? Jeśli ktoś z Was zna odpowiedź na te pytania to proszę pisać w komentarzach:) tak chciałabym mieć więcej czasu i siły, żeby móc szyć dla samego szycia i żeby pojawiające się projekty nie gniły w mojej głowie...

3 komentarze:

  1. Trzeba spać, żeby rano wstać wypoczętym i świeżymi pomysłami. Ja się zastanawiam czy dało by radę wyspać się prędzej. Fartuch super i dlatego sukienka zapowiada się obiecująco. Ostatnio widziałam zdjęcie gdzies w necie takiej ślubnej krótkiej ze stopniowanymi falbanami i wyglądała niesamowicie. Chyba była z grubego atłąsu albo satyny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sukienka zapowiada się niesamowicie:)
    Dla mnie doba też o wiele za krótka i w żaden sposób nie mogę jej wydłużyć;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja bym najchętniej wyeliminowała i spanie i jedzenie, to takie marnotrawstwo czasu ;)

    OdpowiedzUsuń