|
British VOGUE, OCT 2010 |
Vogue to pismo wybitnie nafaszerowane reklamami pomiędzy którymi trafia się czasem jakiś artykuł. Mnie to jednak nie przeszkadza - wprost przeciwnie, ponieważ reklamy tam, to na ogół efekt przepięknych sesji zdjęciowych. Sukienka, o której piszę w tym poście była jedynie oprawą dla luksusowego naszyjnika - spodobała mi się jednak ze względu na to jak "balowy" efekt uzyskano prostymi środkami. Przyjrzyjmy się dobrze: krój nie jest skomplikowany (prawdopodobnie łączenie w talii, dół z koła), namarszczony tiul w kontrastowym kolorze łączy się z wierzchem, a całości kontrastu dopełnia przewiązanie sukienki w pasie czarną wstążką. Wydaje się zatem na pierwszy rzut oka, że niewielkim wysiłkiem można uzyskać ciuch robiący wrażenie.
Mój egzemplarz szyję ze sztucznego srebrnego jedwabiu (z którego między innymi powstała
ta sukienka) i czarnego tiulu. W pasie lub pod biustem (jeszcze nie zdecydowałam gdzie) przewiążę sukienkę srebrną wstążką, lub naszyję jakąś aplikację. Moja sukienka będzie nieco krótsza ze względu na długość tiulu jakim dysponuję i nie będzie tak zamaszysta i rozkloszowana.
Na razie prace przebiegają bezproblemowo, więc mam nadzieję, że niedługo będę mogła Wam ją pokazać:)
Uwielbiam taką prostą elegancję. Faktycznie, sukienka nie wydaje się być skomplikowana. Marzyłaby mi się tak ale o długosci... do połowy łydki czyli genetalnie nie moja długość ale ta sukienka taka powinna być (jak dla mnie).
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł plus Twoje wykonanie = zapowiada się niezwykle interesująco! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za słowa wsparcia!
OdpowiedzUsuńCo do sukni - jest piękna, dlatego nie mogę się doczekać efektów Twojej pracy. I jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej aktywności w tak zaawansowanej ciąży!
Już czuje że to będzie coś pięknego, bojak do tad spod twojej maszyny wychodziły same piekne rzeczy. Czekam na efekty :)
OdpowiedzUsuńPozatym podziwiam Cię, że ci sie chce zwarzając na schyłek błogosławionego stanu.
P.S. W końcu udało mi się dziś zamieścić komentarz. Bezskutecznie usiłowałam to zrobić już od kilku postów temu
OdpowiedzUsuńOo to się cieszę:)Dziękuję za wiarę w moje umiejętności i pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńWidziałam tą reklamę i natychmiastowo zareagowałam "CHCĘ!" ;] Jestem ciekawa odwróconych kolorów. Teraz wygląda jak mgła nocą.
OdpowiedzUsuńMoim skromnym zdaniem, odcięcie w pasie bardziej pasuje. Odcięcie pod biustem przy takim lekkim dole pogrubia... niestety ;]
I tak też umiejscowię pasek - w pasie właśnie;)Tylko jeszcze nie wiem czy czarny czy srebrny - wbrew moim wcześniejszym podejrzeniom lepiej chyba prezentuje się jednak czarny
OdpowiedzUsuńBajeczna...W każdej długości będzie pięknie wyglądać ze względu na zwiewne materiały.Dodałabym czarny pasek:)
OdpowiedzUsuńStrasznie mi sie podoba, chyba ze względu na kontrast pomiędzy tiulem a spodem taki efekt...Z niecierpliwością czekam na twoją wersję:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń