Kiedy szyję coś według dojrzałego już w głowie pomysłu, to praca nad projektem idzie sprawnie i daje wiele radości.
Już od dawna chciałam spróbować swoich sił z asymetrią-przed Wami rezultat mojego «chcenia».
Wykrój sukienki opiera się na konstrukcji bluzki podstawowej. Sukienka bombkowata-dopasowana na biuście zaszewkami gorsowymi i od biustu maksymalnie się rozszerza - na dole ten nadmiar ujarzmia guma wszyta w tunel.
Na ramieniu zamontowałem dużą kokardę z tej samej metalicznej tkaniny.
Sukienkę rozm 36-38 można zamówić (koszt 100zł) kontaktując sie ze mna mailowo - cantara@vp.pl
środa, 7 listopada 2012
Moja pierwsza asymetria
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo fajna sukienka szkoda, że rozmiar nie ten i figura nie do asymetrycznych sukienek. Co to za tkanina?
OdpowiedzUsuńPiękna, kokarda dodaje sie niepowtarzalnego uroku:]
OdpowiedzUsuńOsobiście nie lubię tego typu sukienek - chodzi mi o dół z gumką, ale ta wygląda super, piękny materiał, super kolor no i kokarda, bez niej sukienka byłaby nijaka!
OdpowiedzUsuńjest piekna :) zapraszam do siebie :) ja juz obserwuje :)
OdpowiedzUsuń